linuxpl.com

Grand Prix Dziennikarzy 2010 rozpoczęte w Słupcy

Grand Prix Dziennikarzy 2010 rozpoczęte w Słupcy

Category : Wydarzenia

Przedostatni majowy weekend w Słupcy upłynął pod znakiem tenisa ziemnego – 16 mistrzów pióra i mikrofonu rozpoczęło zmagania w cyklu Grand Prix 2010.

Gdy druga rakieta świata, Karolina Woźniacki, z chorą kostką spieszyła się na samolot do Paryża po rozgrzewce na Polsat Warsaw Open, my również pakowaliśmy sprzęt tenisowy i uciekaliśmy przed wielką wodą do wielkopolskiej Słupcy.

Zawodniczki z Warszawy i Krakowa, nie mogąc doczekać się turnieju, już w piątek popędziły prosto z autostrady na korty Słupeckiego Towarzystwa Tenisowego, gdzie sprawdziły formę w miłych okolicznościach przyrody przy wtórze leśnego ptactwa. Gdy gospodarz turnieju Janusz Ansion wreszcie zgasił światło, panie z lekkim niedosytem udały się do Pałacu w Ciążeniu, do którego powoli zjeżdżali się pozostali zawodnicy z Wrocławia, Łodzi, Krakowa, Warszawy i pobliskiego Konina.

Pałac w Ciążeniu jest jednym z najpiękniejszych przykładów architektury rokokowej w Wielkopolsce. Trzypiętrową budowlę o bogato zdobionej elewacji wieńczy mansardowy dach, a w reprezentacyjnych salach zachowały się rokokowe stiuki, wyjątkowej urody. Pałac otoczony jest parkiem założonym w XVIII wieku o powierzchni 12 hektarów, pięknie położonym na skarpie opadającej trzema tarasami ku Warcie. Pomnikowy starodrzew – ostoja licznych ptaków – ku południu otwiera się na rozległą panoramę Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego.

Po krótkim spacerze po pałacowym parku i wieczorku integracyjnym, podczas którego omawialiśmy taktykę na następny dzień, jak przystało na profesjonalistów, przed północą udaliśmy się na odpoczynek. Mimo ostrzeżeń Janusza, pierwszy właściciel Pałacu, biskup poznański Teodor Czartoryski, pozwolił nam się wyspać…

Sobotni poranek przywitał nas długo wyczekiwanym słońcem. Po lekkim śniadaniu i sesji fotograficznej w nadwarciańskim plenerze, wyruszyliśmy na słupeckie korty, jedne z najpiękniej położonych w Polsce. W losowaniu, nasz Prezes, Wojtek Kaźmierczak, wspierany był przez piękne Słupczanki, Sylwię Kucharczyk – twarz Kuriera Słupeckiego 2010 i Kasię Cichomską z STT. Jeszcze tylko pamiątkowe rodzinne zdjęcie i rozpoczęliśmy zacięte boje o pierwsze punkty w tegorocznym Grand Prix. Lepszej pogody nie mogliśmy sobie wymarzyć: błękitne niebo i przygrzewające słoneczko. Do czasu. Nie wiadomo skąd, spadły pierwsze krople deszczu. Nie ma tego złego… Przymusowa przerwa przy małym „conieco” z grilla i schłodzonych napojach, niekoniecznie bezalkoholowych, pozwoliła nam odzyskać siły i energię. Po 3-godzinnym oczekiwaniu i poobiedniej sjeście, wysuszyliśmy kałuże i znów skrzyżowaliśmy rakiety.

Przerwy pomiędzy meczami wypełnił konkurs strzelecki pod egidą Mieczysława Górnego ze słupeckiego LOK-u, któremu pomagali Łukasz Bloch i młodzi strzelcy z LO i gimnazjum: Piotr Kulczewski, Łukasz Górny i Mateusz Dudek. Tu, już w sobotę, pierwsze turniejowe triumfy święcił Rafał Jaworski z Krakowa, który okazał największe skupienie, celując do tarczy. Nie nudził się też nasz kolega, Klaudiusz Madeja, próbując swoich sił w młodszej kategorii wiekowej. Z jakim skutkiem? To już pozostało słodką tajemnicą 

Sobotni wieczór upłynął na biesiadowaniu, podczas którego mieliśmy niepowtarzalną okazję obejrzeć, przechowywany w ciążeńskim Pałacu, jeden z największych zbiorów literatury masońskiej w Europie, w tym zbiory lóż masońskich ze Śląska i Pomorza, rzadkie druki różokrzyżowców oraz współczesne wydawnictwa masońskie. Nie obyło się bez dramatów. Rozdarci kibice dużej piłki biegali nerwowo do sąsiedniej recepcji, podglądać jak Inter Mediolan po 45 latach oczekiwania po raz trzeci zdobywał Puchar Europy. Inni stracili wręcz apetyt w oczekiwaniu na magiczne 6 cyfr – kumulację zafundował nasz Sponsor, niestety 15 milionów odjechało do Kielc.

Żeby wygrać, trzeba grać…. Od niedzielnego świtu graliśmy więc dalej. W kategorii pań triumfowała Katarzyna Błaszczyk, świeżo upieczona srebrna medalistka i złota deblistka Mistrzostw Europy Dziennikarzy. Krakus z Wrocławianinem pocili się przez dwie godziny w finale gry pojedynczej panów OPEN. Niewyrównane porachunki pozostały. Rafał Jaworski musiał uznać wyższość Grzegorza Święcickiego. Obaj panowie otrzymali nagrody fair play.
Wśród panów 50+ pogrom siał Grzegorz Szczepański, trzecia rakieta Europy w tej kategorii, tracąc w całym turnieju tylko dwa gemy. Gratulujemy!

Turniejowe emocje podgrzewała słupecka publiczność, na czele z burmistrzem Słupcy, Michałem Pyrzykiem, który także ufundował nagrody dla wszystkich uczestników.

Głównym sponsorem rozgrywek był Totalizator Sportowy, kolejny rok wspierający cykl turniejów dziennikarskich organizowanych przez Stowarzyszenie MEDIA. Słupecką imprezę wspomógł również wieloletni przyjaciel STT – Mostostal Słupca, Burmistrz Miasta Słupca, Coca-Cola, Liga Obrony Kraju i Kurier Słupecki.

Wygraliśmy wszyscy: radość, satysfakcję, błękit nieba, wzajemne towarzystwo i wspaniałą atmosferę. I za to dziękujemy naszym słupeckim Przyjaciołom: Joannie i Januszowi Ansionom, którzy włożyli mnóstwo wysiłku, ale przede wszystkim serca w organizację tej wyjątkowej imprezy. Wrócimy tam już za rok!

Fotorelacja niebawem…

Z tenisowym pozdrowieniem
Anna Ruszczak