linuxpl.com

Wiosenna burza, nie tylko hormonów

Wiosenna burza, nie tylko hormonów

Category : Wydarzenia

Blisko pięćdziesięciu mistrzów pióra i mikrofonu z całej Polski wzięło udział w 33. Halowych Mistrzostwach Dziennikarzy w Tenisie rozegranych na kortach Warszawianki 1-3 kwietnia 2011.

Tradycyjnie nie zawiedli stali bywalcy. Słupca, Konin, Kraków, Wrocław, Lublin, Gdańsk, Zamość a nawet czeska Praga! Żadna odległość nie była przeszkodą, żeby pojawić się na jednej z najważniejszych imprez na tenisowej mapie Polski. Powitaliśmy w naszym gronie turniejowych debiutantów z Opola i Warszawy. Po przerwie powrócił do nas także redaktor Moszkowicz, zgodnie z zeszłoroczną obietnicą, lżejszy nie tylko o wagową różnicę nowej rakiety. Po udanym debiucie w październikowym Grand Prix po raz pierwszy w mistrzostwach spróbował sił Jurek Wasowski, niestety prima-aprilisowe losowanie nie było żartem i już w ćwierćfinale trafił na wicemistrza świata Rafała Jaworskiego. Podobno na lato szykuje rewanż. Nie da się ukryć, że poziom z turnieju na turniej coraz wyższy. Wieloletni mistrzowie czują już na plecach oddech szlifujących swoje tenisowe umiejętności kolegów. Zresztą tenis jest sportem nieprzewidywalnym, do ostatniej piłki wszystko może się wydarzyć i to między innymi jest w nim piękne.

Wydarzyło się u pań. W finale Kasia Błaszczyk po raz pierwszy Anię Majewską 6:4, 6:2. W kategorii open panów nie było niespodzianek. Rozstawiona czwórka spotkała się w półfinałach. W finale Tomek Barański wziął odwet za Olecko 2010 na Grzegorzu Święckim 6:0, 6:3. Wcześniej Barański pokonał Oskara Mayę 6:3, 6:2 a Święcicki – Rafała Jaworskiego 7:5, 6:2. Za to w kategorii panów 45-55 lat sensacyjne zwycięstwo odniósł Janusz Ansion, wygrywając w półfinale z rozstawionym z dwójką Jurkiem Pawłowskim 6:4, 6:4. Po zaciętym finale musiał uznać wyższość Grzegorza Czeleja 6:4, 6:2. Droga Czeleja do zwycięstwa nie była usłana różami. W półfinale opór stawiał rozstawiony z jedynką Zbyszek Iciaszek, ulegając dopiero w tie-breaku. Wśród juniorów starszych 55+ mistrzem Polski został Krzysztof Kentla pokonując w finale Andrzeja Karczewskiego 6:2, 3:1. Pozostał lekki niedosyt, gdy Karczewski skreczował w drugim secie. Finałowa gra podwójna rozpaliła do czerwoności kibiców, którzy obserwowali zmagania duetu Barański/Czelej z silną ekipą Eurosportu Sylwkiem Sikorą i Michałem Lewandowskim. O triumfie tych pierwszych zdecydował tie-break. Mikstowi mistrzowie z Olecka, Kasia Błaszczyk i Rafał Jaworski musieli tym razem przekazać pałeczkę parze Anna Majewska/Jurek Pawłowski. Oboje powetowali sobie wcześniejsze straty, wygrywając w finale 6:1, 6:0. Najbardziej pocieszeni pozostali Małgosia Barucka i Paweł Szaniawski zdobywając trofea w turnieju tzw. kolejnej szansy. Tym samym Szaniawski może zaliczyć turniejowy debiut do udanych. Tytuł zawodnika fair play otrzymał tym razem Zbyszek Iciaszek.

Oficjalny turniejowy wieczór spędziliśmy delektując się portugalskimi przysmakami w restauracji Portucale. Podczas ceremonii rozdania nagród odbyła się tradycyjna tombola i można powiedzieć, że wygrali wszyscy, bo nikt nie wyszedł z pustymi rękami.

Głównym sponsorem rozgrywek był Totalizator Sportowy. Podziękowania składamy także na ręce pozostałych Sponsorów: firmom Coca-Cola HBC Polska (Powerade, Kropla Beskidu), Prince, Restauracji-Winiarni Kotłownia na warszawskim Żoliborzu, klubowi Warszawianka, który ufundował abonamenty tenisowe i Jarkowi Wilk-Sokołowskiemu, fundatorowi masaży.

Serdecznie dziękujemy wszystkim Koleżankom i Kolegom – za fantastyczną atmosferę, zabawę i mnóstwo pozytywnych emocji.
A teraz trenujemy, trenujemy i… trenujemy. Już za dwa miesiące letnie, szczególne w tym roku, bo 50. Jubileuszowe Mistrzostwa Polski. Zapraszamy już dziś!

Z tenisowym pozdrowieniem
Anna Ruszczak