Drugie Grand Prix pod słońcem Wrocławia
Category : Wydarzenia
Dwudziestu kilku dziennikarzy wzięło udział w II turnieju z cyklu Grand Prix Dziennikarzy w Tenisie 2011 rozegranym w dniach 16-17 lipca we Wrocławiu.
Lokalizacja lipcowych rozgrywek okazała się trafnym wyborem. Gdy przez całą Polskę przetaczały się burze i ulewne deszcze, Wrocław przywitał nas pięknym słońcem, które rozpieszczało przez cały weekend na przepięknych i świetnie przygotowanych kortach hotelu GEM. Mimo znacznych dystansów w stolicy Dolnego Śląska zjawili się zawodnicy z Warszawy, Lublina, Słupcy, Konina, a nawet z czeskiej Pragi. Gospodarze również wystawili swoją ekipę w każdej kategorii. Po kilkunastu miesiącach walki z kontuzjami dołączył do nas znów Tomek Plata, który postawił rywalom wysoką poprzeczkę. Było na co popatrzeć, bo rozgrywki stały na niezwykle wysokim poziomie. Faworytów było kilku, gdyż pojawili się tu wieloletni mistrzowie Polski i depczący im po piętach młodsi koledzy aspirujący do tytułów.
Wśród pań niepokonana okazała się Kasia Błaszczyk, tracąc we wszystkich meczach jedynie dwa gemy. W finale nie dała szans Iwonie Burskiej, wygrywając gładko 6:0, 6:0. Iwona otrzymała jednak najbardziej wartościowe trofeum – nagrodę fair play – za niezwłoczną pomoc i opiekę nad kontuzjowanym Markiem Furjanem, który w zaciętym meczu z Tomkiem Barańskim w fazie grupowej skręcił kostkę. Fundatorem pucharu był Radny Rady Miejskiej Wrocławia – Rafał Czepil.
W najliczniejszej kategorii panów open triumfował, po raz drugi w tegorocznym Grand Prix, Tomek Barański, odprawiając z kwitkiem w finale Grzegorza Święcickiego 6:0, 7:5. Widać, że wielogodzinne treningi kondycyjne w Karkonoszach sprzed kilku dni, przyniosły Tomkowi same korzyści. W półfinale Barański stoczył morderczą walkę z Marcinem Kwiatkowskim 6:4, 4:6, 10:4, a Święcicki pokonał Jurka Wasowskiego jedynie dwoma punktami w tiebreaku 6:4 2:6 11:9.
W grupie panów 50+ rządził Zbyszek Iciaszek. Nie dał rywalom cienia szansy, a zdecydowany opór napotkał dopiero w potyczce z Piotrem Iwińskim, którego niestety po pierwszym secie dopadła kontuzja i poddał mecz.
Jak przystało na ciekawych świata i wrażeń, zwłaszcza w tak niezwykłym miejscu, jakim jest Wrocław, w sobotni wieczór ruszyliśmy na podbój miasta. Urzekająca i niezwykła atmosfera tętniącej życiem do białego rana Starówki, gra świateł i cieni w wąskich uliczkach między pięknie odrestaurowanymi kamienicami, sprawiły, że mieliśmy chęć przywitać tam świt. Sekcja baletowa jednak nie poszalała, bo rozsądek wziął górę, w końcu rano trzeba było w pełni sił stawić się na kortach. Po pełnych emocji finałowych meczach, pożegnaliśmy się przy wspólnym obiedzie i niestety nadszedł czas powrotu do domów.
Dziękujemy Uli Kisło i Grześkowi Święcickiemu za zaproszenie do Wrocławia i profesjonalne przygotowanie imprezy a wszystkim uczestnikom i osobom towarzyszącym za wspaniałą atmosferę i świetną zabawę.
Współorganizatorem turnieju był tradycyjnie Totalizator Sportowy, w napoje regeneracyjne Powerade i wodę Kropla Beskidu zaopatrzyła nas firma Coca-Cola HBC Polska, nagrody rzeczowe ufundowali: Urząd Miasta Wrocławia, Instytut Kultury Wrocław 2016 oraz nasza koleżanka, członkini Klubu – Ula Kisło (zestawy kosmetyczne firmy Oriflame). Patronem medialnym turnieju był portal DzielniceWroclawia.pl, a jego Honorowym Patronem Prezydent Miasta Wrocław – Rafał Dutkiewicz.
Ostatni turniej z cyklu Grand Prix odbędzie się jesienią w Warszawie. O szczegółach poinformujemy wkrótce. A na razie, proszę Kolegów i Koleżanek – mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych – trenujemy, trenujemy!
Z tenisowym pozdrowieniem
Anna Ruszczak